Rumunia czarnym koniem wśród gospodarek UE?
Wielu z nas wciąż ma stereotypowe wyobrażenia na temat Rumunii. Niesłusznie, ponieważ przyglądając się bliżej ostatnim wydarzeniom politycznym i gospodarczym, widzimy, że kraj ten ma niezaprzeczalny potencjał. Niektóre rozwiązania już przynoszą pozytywne rezultaty. Co dziś zmienia się w Rumunii?
Wybory parlamentarne w grudniu 2016 r. doprowadziły do utworzenia nowej koalicji między Partią Socjaldemokratyczną a Sojuszem Liberałów i Demokratów. Liderem tej koalicji został Sorin Grindeanu z PSD. Rumunia przystąpiła do Unii Europejskiej (UE) w 2007 roku. Wciąż jest jednak jednym z najbiedniejszych krajów Wspólnoty. Program ma na celu obniżenie i uproszczenie podatków oraz zwiększenie dochodów dla wszystkich sektorów społeczeństwa.
Według najnowszych statystyk Eurostatu, Rumunia jest dobrym kandydatem do sukcesu, ponieważ jest liderem w UE nie tylko pod względem wzrostu PKB (+4,6% r/r), ale także płac (+14,7%). Co napędza ten dynamiczny wzrost? Ostatnie decyzje polityczne były głównym czynnikiem ożywienia gospodarki.
W Rumunii 1 stycznia 2017 r. wprowadzono nową stawkę podatku VAT. Obecnie wynosi ona 19%. Jest to druga obniżka stawki VAT w ciągu ostatniego roku. Pierwotnie podstawowa stawka VAT wynosiła 24%. (W tym samym czasie podatek VAT na żywność został obniżony z 24% do 9%). W styczniu 2018 r. indywidualna stawka podatku dochodowego zostanie obniżona z 16% do zaledwie 10%. Kwota wolna od podatku (z 250 RON do 2000 RON miesięcznie) również wzrośnie ośmiokrotnie. Rząd ogłosił również obniżenie podatku VAT do 0% w przypadku sprzedaży domów o wartości poniżej 100 000 EUR. Viorel Stephan, nowy minister finansów, zapowiedział, że do końca tego roku nastąpi ujednolicenie przepisów, tak aby kodeks gospodarczy obejmował nie więcej niż 50 podatków. Planuje również zlikwidować podatki, których nie można płacić online.
Usługi są najlepiej opłacanym sektorem w Rumunii. Według danych z ubiegłego roku, średnie wynagrodzenie netto w tym sektorze wyniosło 1226 euro. Podobnie jak Polska, Rumunia również boryka się z problemem migracji zarobkowej. Rząd Rumunii planuje zlikwidować podatek PIT od osób pracujących w sektorze IT, niezależnie od zajmowanego stanowiska (w tym osób pracujących w mikroprzedsiębiorstwach i startupach).
Czy te liberalne rozwiązania pozwolą utrzymać wysoki poziom wzrostu gospodarczego i powstrzymać falę emigracji? Przekonamy się już wkrótce. Rumunia z pewnością stara się stworzyć korzystne i komfortowe warunki dla rozwoju biznesu. Co ważne, nie dotyczy to wyłącznie interesów czy dużych korporacji. Możliwe, że skorzystają na tym również polscy przedsiębiorcy i inwestorzy. Perspektywy są kuszące w porównaniu do warunków panujących w naszym kraju. To coś więcej niż tylko możliwość przeniesienia biznesu do Rumunii lub założenia tam firmy ze względu na korzystne podatki. Wzrost gospodarki jest w dużej mierze napędzany przez popyt wewnętrzny, co otwiera nowe możliwości dla polskich dostawców. Wartość naszego eksportu do Rumunii stale rośnie. Sprzedajemy głównie sprzęt elektryczny, maszyny i urządzenia, a także gotowe artykuły spożywcze i wyroby tytoniowe. Jeśli popyt utrzyma się w tak wielu branżach, Polska będzie miała szansę kontynuować współpracę i skorzystać na ożywieniu rumuńskiej gospodarki.
Jeśli Rumunia ma pozostać jednym z najszybciej rozwijających się krajów UE, to rząd Sorina Grindeanu stoi przed trudnym zadaniem. Jednak radykalne reformy zachęcają do przedsiębiorczości, wspierają biznes i prawdopodobnie przyniosą trwałe i namacalne rezultaty. Warto obserwować transformację tego kraju. Wizerunek Rumunii może się diametralnie zmienić w najbliższej przyszłości, gdy kraj ten wykorzysta niedawny dobrobyt.
Tłumaczenia na język rumuński